Piątkowy twarogowy omlet

3 V 2017 - 21,097 km

3 półmaraton transgraniczny "Doliną Dolnej Odry"

Jeszcze rok temu w maju kiedy byłam zapisana na 2 edycję tego półmaratonu niestety nie mogłam pobiec. Pozytywny wyrok jestem w ciąży. :) W tym roku najbardziej bałam się czy kolana dadzą radę a do tego doszedł jeszcze mocny kaszel.

Chciałabym być jak dziecko niczym się nie przejmować, może dlatego że nie mają one żadnych doświadczeń. Ich głowy nie są zaśmiecone. Nie muszą nic porządkować bo ich umysł jest po prostu czysty.

Czy wcześniej sprawdzałam trasę?
Czy myślałam jak chce biec?
Jaki czas?
Odpowiedź stanowczo mówię NIE.

To był pierwszy tej długości bieg- był to bieg dla mnie nie tyle co sprawdzający a raczej przełamujący lęk, strach czy po prostu moją głowę.

Godzina 11:00 start. Kilometr za kilometrem, piękna pogoda, brak deszczu bo tego bałam się najbardziej, uśmiechy na twarzach biegaczy i chęć do biegania. I to jest właśnie to.
Miejscowości, które były mijane po drodze wzdłuż Odry naprawdę tak urokliwe, tak ciche, że z miłą chęcią zamieniłabym się z mieszkańcami.

Jaki wniosek po tym biegu? Nie biegać kiedy jest się chorym, ale pomimo zawalonego gardła było cudownie i w następnym roku na pewno pobiegnę.

Fotografia Fotografia sportowa Dulny - https://www.facebook.com/dulnyfoto/?fref=ts
Wsparcie techniczne Cep Polska - https://www.facebook.com/cepsportspl/?fref=ts